ORP WICHER 1:200 "WAK" - Warsztat

ORP Wicher – szczegółowe dane techniczne i historia


 
Źródło: https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/79638:1/

 

Dane techniczne:

  • Typ: Niszczyciel
  • Klasa: Jednostkowy projekt wzorowany na francuskiej konstrukcji typu Bourrasque
  • Wodowanie: 10 lipca 1928 r.
  • Wejście do służby: 8 lipca 1930 r.
  • Wyporność:
    • Standardowa: 1 400 ton
    • Pełna: 1 910 ton
  • Wymiary:
    • Długość: 107,2 m
    • Szerokość: 10,5 m
    • Zanurzenie: 3,8 m

Napęd i osiągi:

  • Silniki: 2 turbiny parowe Rateau-Bretagne
  • Kocioł: 3 kotły parowe systemu Penhoët
  • Moc: 35 000 KM
  • Prędkość maksymalna: 33 węzły (ok. 61 km/h)
  • Zasięg: 3 000 mil morskich przy prędkości 15 węzłów
  • Załoga: 162 osoby (w tym oficerowie)

Uzbrojenie:

  • Artyleria główna: 4 działa kal. 130 mm (w dwóch podwójnych wieżach)
  • Artyleria przeciwlotnicza:
    • 2 działa kal. 40 mm
    • 4 karabiny maszynowe kal. 13,2 mm
  • Broń torpedowa: 6 wyrzutni torped kal. 550 mm (2 potrójne zestawy)
  • Miny: 60 min morskich
  • Ładunki głębinowe: Do zwalczania okrętów podwodnych 
Historia służby:
  • Budowa i wprowadzenie:
    Zamówiony w 1926 r. w ramach francuskiego programu pomocy. Okręt był jedną z dwóch dużych jednostek niszczycielskich (obok bliźniaczego ORP Burza).

  • Lata pokoju (1930–1939):

    • Szkolenie załóg i reprezentowanie Polski w licznych wizytach zagranicznych.
    • Regularne manewry na Bałtyku oraz udział w ćwiczeniach międzynarodowych.
  • Kampania wrześniowa (1939):

    • ORP Wicher operował z portu w Helu.
    • 1 września 1939 r. zaangażował się w walkę z niemieckimi okrętami (m.in. niszczycielami Leberecht Maass i Wolfgang Zenker).
    • Obronę wspierał z bateriami lądowymi Helu, uszkadzając niemieckie jednostki.
  • Zatopienie:

    • 3 września 1939 r. niemieckie bombowce Heinkel He 111 zaatakowały port w Helu.
    • ORP Wicher został poważnie uszkodzony bombami i osiadł na dnie portu.

Znaczenie:

  • Był symbolem modernizacji Marynarki Wojennej II RP.
  • Jego służba w 1939 r. wykazała znaczenie niszczycieli w obronie wybrzeża.

 

Załoga ORP Wicher – Bohaterstwo i Odznaczenia

Dowódca:

  • Kmdr por. Stefan de Walden
    • Doświadczony oficer, ukończył francuską Akademię Marynarki Wojennej.
    • Dowodził Wichrem od 1937 r., zapewniając wysoką gotowość bojową jednostki.
    • Po zatopieniu okrętu kontynuował walkę na Helu.

Kluczowi członkowie załogi:

  1. Por. mar. Jerzy Wnorowski (oficer artylerii):

    • Dowodził obsługą dział 130 mm, które skutecznie ostrzeliwały niemieckie niszczyciele.
    • Odznaczony Krzyżem Walecznych za wykazane bohaterstwo.
  2. Bosman Zygmunt Górski (torpedowy):

    • Koordynował przygotowanie wyrzutni torpedowej podczas starć z niemiecką flotą.
  3. Mat Andrzej Kowalewski (mechanik):

    • Utrzymywał pracę maszyn parowych w trakcie nalotów, ratując część załogi.

Straty w załodze:

  • Podczas nalotu 3 września część marynarzy zginęła na miejscu od wybuchów bomb.
  • Ocalali dołączyli do obrońców Półwyspu Helskiego, kontynuując walkę do kapitulacji 2 października 1939 r

Odznaczenia:

  • ORP Wicher i jego załoga zostali pośmiertnie uhonorowani:
    • Krzyżami Walecznych za odwagę w obronie Helu.
    • Zbiorowa pamięć okrętu została uczczona w powojennych publikacjach historycznych.

 

Dziś przedstawiam wam mój pierwszy warsztat modelu papierowego. Będzie to warsztat w którym pokażę budowę modelu ORP WICHER od początku do finalnego efektu.

 

Pierwszym krokiem, który podjąłem przed rozpoczęciem pracy nad "wycinanką", było zaimpregnowanie wszystkich potrzebnych kartek preparatem "Kapon". 

 


 

Po wyjęciu i rozcięciu arkuszy, naniosłem Kapon wałkiem z krótkim włosiem, pokrywając papier dwukrotnie w odstępach 15 minut. Następnego dnia, po upływie około 24 godzin, włożyłem każdą kartkę osobno do koszulek foliowych i poddałem je "prasowaniu". Polegało to na ułożeniu kartek na płaskiej powierzchni, przykryciu ich drugą płytą MDF oraz obciążeniu całości w celu wyprostowania arkuszy. Po kolejnym dniu arkusze były gotowe do dalszej pracy.

Jako że to mój pierwszy model kartonowy, staram się sporo czytać, choć mam świadomość, że nie uniknę błędów. No cóż, czas zacząć!

Na początek wyciąłem wszystkie wręgi, podłużnice i pozostałe elementy, które tworzą szkielet kadłuba. Zgodnie z instrukcją, należy je nakleić na karton o grubości 1 mm. Tak też zrobiłem. Było to ciekawe doświadczenie — po nałożeniu kleju Butapren na karton, klej zaczął błyskawicznie schnąć. Przez chwilę, trzymając papierowe wręgi w ręku, zastanawiałem się, jak to się właściwie będzie trzymało. Dopiero później doczytałem, że trzeba ponownie posmarować klejem, aby go aktywować, a następnie przyłożyć element do kartonu.

Widziałem jednak film, na którym modelarz po nałożeniu kleju na wycinankę przyciskał ją do kartonu i delikatnie dociskał za pomocą "wałkowania" słoikiem. Uznałem, że to świetny pomysł. Następnym razem spróbuję tej metody, bo efekt końcowy wyglądał naprawdę dobrze.

Elementy konstrukcji kadłuba na kartonie o grubości 1 mm wycinałem nożyczkami, natomiast obłe kształty precyzyjnie wycinałem skalpelem medycznym. Przy wycinaniu wpustów na wręgi korzystałem z drewnianej linijki, choć przydałaby się aluminiowa — muszę się w taką zaopatrzyć!


 

Moja przygoda z modelarstwem rozpoczęła się od modeli plastikowych, dlatego trzymam się zasady: „sprawdź trzy razy, zanim przykleisz”. Postanowiłem najpierw złożyć szkielet kadłuba na sucho, bez użycia kleju, aby upewnić się, że wszystko pasuje i nie wymaga poprawek. Efekt możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej.

 


 


 

Zanim przystąpię do klejenia, planuję wzmocnić wręgi za pomocą poziomych trójkątów, które umieszczę między wręgami a wzdłużnicą. Dodatkowo, zamierzam wypełnić przestrzeń między wręgami, aby uniknąć efektu „krowich żeber” po nałożeniu poszycia.

Mam też w planach zaprojektowanie krzyżaków, które pozwolą ustalić wręgi względem wzdłużnicy pod idealnym kątem 90 stopni. To powinno znacząco poprawić precyzję konstrukcji.

W wolnej chwili zaprojektowałem i przetestowałem krzyżak do wręg. Wydaje się, że działa bardzo dobrze – ciasno wchodzi i skutecznie utrzymuje kąty wręg względem wzdłużnicy szkieletu.


 













Komentarze